
2020-05-18
Po co komu tutoring? (a może po nic?)
Tutoring jest najbardziej znany jako forma pracy szkolnej lub akademickiej. Miałam to szczęście, że już w liceum miałam swoją Tutorkę – Pani Profesor od biologii pomagała mi się przygotować do ezgaminu na studia międzywydziałowe i w tej formie pracy opanowałam w jeden rok szkolny materiał z całego “biolchemu”, będąc na “matfizie”.
Tutoring w formie “pozaszkolnej” – jako tutoring liderski – prowadzi i rozwija Szkoła Liderów, głównie dla osób, które chcą wprowadzać zmiany społeczne lub pracują na rzecz społeczności lokalnych. Szkołę Tutoringu ukończyłam tamże w 2017 roku.
Tutoring jest formą pracy zapewniającą, podobnie jak coaching, wsparcie drugiej osoby w określeniu/dookreśleniu i osiągnięciu celu. W odróżnieniu od coachingu, od Tutora wymaga się posiadania praktycznego doświadczenia w materii, której dotyczy proces i dzielenia się, w określonych ramach, tą wiedzą. Jest to forma szczególnie, w mojej opinii, cenna dla osób, które stawiają pierwsze lub początkowe kroki jako kierownicy projektów, przełożeni zespołów, liderzy grup/zadań. Szczególnie, kiedy czują niedosyt po grupowych szkoleniach teoretycznych czy warsztatach, lub też zauważają (co częste!) znaczną rozbieżność teorii ze szkoleń z praktyką. Tutoring jest bardzo bezpieczną formą pracy – jako profesjonalny, “zewnętrzny” tutor zawodowy/biznesowy zapewniam całkowitą dyskrecję w zakresie poruszanych tematów i pracuję pod superwizją (to również jest zawód pomocowy). Relacja tutoringowa jest wygodną przestrzenią m.in. do “rozpracowywania” otaczającej nas rzeczywistości, uzyskiwania szerszej perspektywy, analizowania opcji, zadawania pytań, ale też ćwiczeń, praktyki i popełniania błędów. Z różnych przyczyn w wielu organizacjach, w których dane jest Wam pracować takie zaufane “przestrzenie” mogą nie być dostępne. Przykładowo, często jeszcze profesjonalnie zorganizowane lub ugruntowane w kulturze korporacyjnej programy mentoringowe nie są dostępne, a przełożeni lub starsi stażem, z różnych względów nie mogą lub nie chcą wspierać “młodszych” (przynajmniej stażem) koleżanek i kolegów. Coaching zaś zakłada, że klient posiada wszelkie zasoby do osiągnięcia zakładanego celu i elementy “paraszkoleniowe” oraz dzielenie się osobistymi doświadczeniami coacha jest w tej formule zabronione.
Czy tutoring jest formą pracy dla KAŻDEGO? – Na pewno NIE. Podobnie jak coaching, tutoring wymaga zaangażowania w proces i chęci intensywnej pracy własnej oraz otwartości na wprowadzanie zmian do swojej codziennej praktyki zawodowej. Z pewnością jednak, jako jedna z form pracy “jeden na jeden”, dla zaangażowanych tutoring jest bardziej efektywny od szkoleń i warsztatów grupowych.
Czy czujesz, że ta forma pracy może być dla Ciebie pomocna? Zapraszam do kontaktu!